• • •

Zwyczajnie

By Anna Tomalik

Szukałam sensu, celu i priorytetu. A odkryłam zwyczajność kanapki z roszpunką i kozim serem. Powszechność kawy świeżo parzonej w kawiarce. Nieskończoną miłość do pływania kraulem na sportowym basenie. Fascynację jazdy rowerem daleko, daleko przed siebie. Piękno jazdy na snowboardzie w świeżym śniegu.

Chciałam być kimś extra i w końcu coś osiągnąć. Pochwalić się tytułem albo dorobkiem. No, chociaż jakąś napisaną książką. Wypowiadać słowa mądrości i wiedzy. No, w końcu coś mieć!

Znalazłam zwyczajność, która eksplodowała miłością. Zwyczajną miłością.